Piszę od dziecka, bo lubię. To jedna z nielicznych rzeczy, które umiem robić dobrze. A tak naprawdę - jedna z dwóch.
Nigdy nie wstydziłam się słów: mam talent do pisania, bo coś w tym jest. Mam dziewiętnaście lat, no prawie, bo w marcu wybije mi ten ładny numerek. I w ciągu zaledwie dwóch, trzech lat udało mi się opublikować około dwudziestu utworów na różnych platformach online i nie tylko. Miałam potrójny, pieprzony i literacki dzień dziecka - trzy kolejne dni obfitowały w nowinki o różnorakich publikacjach, a także o tym, że w 2016 wydawnictwo wyda mój debiutancki tomik. Ostatnio nawiązałam współpracę ze Spiskiem pisarzy (wiszę artykuł, ale już, zaraz się za to zabieram!). W sumie do szczęścia brakuje mi zarobku na literaturze i samodzielnej powieści, wydanej w jakimś fajnym wydawnictwie. Resztę marzeń spełniłam, ale mam zamiar je rozwinąć. Kto nie próbuje, ten nie ma.
To tyle z chwalenia się. Zazwyczaj mnie za to nie lubią, ale ja nie wstydzę się sukcesów. Każdy, kto to robi, według mnie nic nie osiągnął. Trzeba być pewnym swoich zwycięstw i siebie samego. Ja tak robię, inaczej stałabym w miejscu, a tego nie cierpię. Nie piszę super profesjonalnie - co zaznaczam, kiedy tylko mogę, ale uważam, że kiedy ktoś prosi o krytykę, to krytykę ode mnie dostaje. Ostatnio nawet autorka bloga, na którego bardzo lubię zaglądać i już teraz wam polecam (przemyślenia, reportaże, opowiadania, wszystko to wychodzące spod rąk studentki filologii polskiej, zdolnej i piszącej dobrze - Zaobserwowane), spytała mnie, czy mogłabym jej dać bardziej rozwinięty komentarz, niż ten, jaki zazwyczaj wstawiam na jej blogu pod postami. Zgodziłam się, co było zarazem przyjemnością i nauką dla mnie także.
Zawsze mi się podobała taka zależność. Ja czytam twój tekst i pomagam, a ty to samo robisz z moim. Wskazujesz błędy, nie tylko ortograficzne, ale także logiczne, które zdarzają się każdemu z nas. Jest to trudne, ale prawdziwe. I konieczne. Nie bójmy się dobrze uzasadnionej krytyki.
A najbardziej podoba mi się fakt, że mogę moje życie zawrzeć na kartkach. Mogę skonsultować z kimś tematy literackie i pisarskie, mogę się gdzieś umieścić w sztuce. Proza, poezja, felietony - to bez znaczenia. Lubię dużo gadać, a gadam tylko online. W realu trudniej mi to wychodzi, niestety.
Pisanie ma power, ale według mnie nie każdy może to robić. Dzielę takich ludzi na dwie grupy - jedna, grafomańska, która nie chce się nauczyć niczego nowego i przy systemie vanity uważa się za mistrza pióra, a także ci, którzy robią z siebie strasznych cierpiętników. Pocą się, bolą, gryzą zęby, udają, że piją dużo alkoholu i piszą jedną kartkę na trzy miesiące, do tego bardzo niespójną. Inni, przy warsztatach, szlifie, duuuuuużej ilości czytania według mnie są w stanie pisać świetne książki.
Przyciągnę wam tu przykład mojej osoby. W wieku piętnastu lat, a więc cztery lata temu, napisałam pierwsze opowiadanie, wrzuciłam je na pewną grupę na fb. Odzew był nadzwyczaj dobry, dorośli ludzie, doświadczeni, mówili, że opko wywołuje wiele emocji. Ucieszyło mnie to, ale wiecie, teraz, kiedy czytam Herbatę z mlekiem, bo tak to opowiadanie się nazywa, czuję, że jest ono strasznie infantylne, niedoskonałe, a zapis dialogów jest pożal się Boże. Teraz, na szczęście, wygląda to o wiele lepiej.
Pisanie uzależnia jak dobry papieros, seks i alkohol. No i dobra konserwa. Mnie ręce aż palą od czekania na możliwość zapisania kilku słów. Noszę przy sobie nie banalne kartki papieru czy ołówki. Mam dyktafon, na który nagrywam skrawki zdań, dłuższych tekstów. Idę od tak, przez miasto, z urządzeniem przy mordzie, nie zwracając uwagi na innych, dziwnie patrzących na mnie ludzi.
Cholera.
Lubię to.
Ps. Jeżeli chcesz zacząć pisać lub jesteś początkującym autorem bez debiutu i nie wiesz, co dalej ze sobą i swoimi tekstami zrobić, zajrzyj do jednej z zakładek - REDAKCJA, KOREKTA. Tam znajdziesz kontakt do mnie. Pomogę. ;)
dobry tekst!
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńGratuluje wydania tomiku! :)
OdpowiedzUsuńNie powiem, pisanie to dla mnie niesamowita radość, kiedy pisze zamykam się w swoim świecie i nawet nie słuchał, kiedy ktoś próbuje cos do mnie powiedzieć :) swietny tekst!
Pozdrawiam :)
Dokładnie, pisanie to magia :3
UsuńDziękuję i wzajemnie <3
Ciekawy tekst, napewno zajrzę tutaj nie raz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ♥
Rozumiem Twoje zamiłowanie do pisania, ponieważ sama takowe posiadam. Zyczę Ci jak najwięcej sukcesów i wytrwałości, a co najważniejsze - niegasnacej weny twórczej! :) Z radością dołączam do grona Twoich obserwatorów i czekam na kolejne posty :)
OdpowiedzUsuńkiedyś pisałam, uwielbiałam to. swoje własne historie przelewałam na kartki, tworząc bohaterów którzy byli w pewnym sensie do mnie podobni. podoba mi się twójstyl pisania, obserwuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa także piszę. Swoją pasję odkryłam w 2011 roku, gdy zaczęłam czytać rozmaite książki. Od tego czasu piszę do poduszki swoją książkę. Pisanie to wspaniałe uczucie.
OdpowiedzUsuńGratuluję wydania tomiku!
Pozdrawiam!
Ja także piszę. Swoją pasję odkryłam w 2011 roku, gdy zaczęłam czytać rozmaite książki. Od tego czasu piszę do poduszki swoją książkę. Pisanie to wspaniałe uczucie.
OdpowiedzUsuńGratuluję wydania tomiku!
Pozdrawiam!
Też piszę, jednak u mnie jest problem z koncentracją. W domu ciężko mi to idzie... Marzę, aby coś wydać, dlatego wielki szacun tobie za takie osiągnięcia!Haha :)
OdpowiedzUsuńDzięki, poczekaj na post Anny - ona wydała książkę i jest ogólnie trochę lepsza niż ja :P
UsuńGratuluję wydania tomiku! To bardzo duży sukces i oby przytrafiło Ci się ich jak najwięcej;) Sama też lubię pisać i noszę ze sobą kartki,odkąd kiedyś prawie się zabilam biegnąc po kawałek kartki, by móc zapisać nowy dialog do opowiadania.Innym razem wena twórcza naszła mnie w kościele i jak kretynka dreptalam nogami powtarzajac sobie w myślach pomysł :D
OdpowiedzUsuńPost bardzo fajny post uwielbiam jak ludzie opowiadają o św ich zainteresowaniach/zamilowaniach :)
*biegnąc po kawałek jakiegokolwiek papieru
UsuńPrzepraszam ale pisałam na telefonie i autokorekta dała o sobie znać ;)
**swoich zainteresowaniach
UsuńJa też lubię pisać 😊 już jako 14 letnia osoba chciałam pisać książki. Już jest prawie gotowa, ale jeszcze nie wydałam 😊
OdpowiedzUsuńwww.stoposzustom.blog.pl
Dlatego gratuluje wydania pierwszej książki 😊
OdpowiedzUsuńJa też lubię pisać, ale nie od dziecka, bo dopiero od 13 roku życia zaczęłam tworzyć.
OdpowiedzUsuńJa niedawno prosiłam moją polonistkę o rady dotyczącej pisania, gdy pokazałam jej moje teksty. W końcu wiedziałam, że popełniam jakieś błędy, ale właśnie na nich się uczymy.
Podoba mi się tekst na końcu o uzależnieniu do pisania. Chętnie wejdę do tej zakładki Redakcja Korekta. Mogę powiedzieć, że jestem początkującą pisarką i tworzenie jest cudowne!
Pozdrawiam ♥
Też kocham pisać i już w wieku 7 lat tworzyłam opowiadania itp :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Gratuluję wydania tomiku! :) To miłe doświadczenie czytać o kimś, kto osiągnął jakieś swoje marzenia i lubi mówić o tych sukcesach. Jestem tego samego zdania co Ty, że sukcesów nie powinno się ukrywać, tylko być z nich dumnym oraz mówić o nich. Osiągnęliśmy tyle to powinniśmy się cieszyć z naszego sukcesu :) Ja pamiętam jak w wieku ok 10 lat tworzyłam opowiadania o syrenach, nie wiem ile stron napisałam ale pamiętam, jak podeszłam do polonistki się zapytać, jak się jej podoba - stwierdziła że mam talent haha a ja się śmiałam, że na pewno nie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluję!
MÓJ BLOG-KLIKNIJ:)
Pozdrawiam :)
Super udany i naprawdę mega post ! Pozdr.
OdpowiedzUsuńWow! Gratulacje takich osiągnieć. Wróży ci sie dobra przyszłość związana z pisaniem
OdpowiedzUsuńSamych sukcesów życzę :) Z tego co piszesz - autor z takim zapałem jaki masz Ty to skarb :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie, trwa akurat konkurs.
livingbooksx.blogspot.com
Uwielbiam twój styl pisania :) Jest taki lekki, i strasznie przyjemnie się twoje teksty czyta :D. Przewertowałam już kilkanaście postów w tył.
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia w wydawaniu książki- kupię ją na pewno :)
http://www.swiatjestladny.pl
Też piszę opowiadania. Mam nawet kilku fanów. Moim problemem jest tylko brak chęci. Zdarza się, że robię dłuższe przerwy i trudno znowu wpiąć się w wątek.
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę jak najwięcej sukcesów ;)
Dobra pasja aby zabić czas ;) Niezły tekst i zycze powodzenia w dalszym pisaniu ;)
OdpowiedzUsuńmodakaczanowsky.blogspot.com
piękna pasja Zapraszam też do mnie bellapamietnik.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuń